Tuesday, July 15, 2008

Piotr Gontarczyk Polish Historian Jews in Poland after the end of the Second World War

Piotr Gontarczyk Polish Historian Jews in Poland after the end of the Second World War
Piotr Gontarczyk 1/5


Piotr Gontarczyk 2/5



Piotr Gontarczyk 3/5

Piotr Gontarczyk 4/5

Piotr Gontarczyk 5/5

Irena Sendlerowa at age 97 save about 2,500 Jewish children see the new restitution Questions from the Jews,


View guano's mapTaken in a place with no name (See more photos or videos here)She saved 2,500 children from the Warsaw Ghetto in WWII. (Large photo shows Irena in 2005 at age 95)

Irena Sendlerowa, a Polish social worker, was born on February 15, 1910, in Warsaw. During World War II, she was an activist of the Polish Underground and Polish anti-Holocaust resistance in Warsaw, where she helped save about 2,500 Jewish children from the Warsaw Ghetto by providing them with false documents and finding hiding places in individual and group children houses out of the Ghetto.

During the World War II German occupation of Poland, she lived in Warsaw while working for the city's Social Welfare Department. She started helping Jews a long time before the Warsaw Ghetto was established. Helping Jews was very risky. In German-occupied Poland, all household members were punished by death if a hidden Jew was found in their house. This was the most severe legislation in occupied Europe. In December of 1942, the newly created Zegota, a council to aid Jews, nominated her to head its children's department. As an employee of the Social Welfare Department, she had a special permit to enter the Warsaw Ghetto, where she wore a Star of David as a sign of solidarity with the Jewish people and so as not to call attention to herself. Very small children she could smuggle out in a bag. Others were taught to cling tightly to her leg, and she walked out with them hidden under her skirts.

She cooperated with the Children's Section of the Municipal Administration, linked with the RGO (Central Welfare Council), a Polish Relief Organization remaining under German supervision. She organized the smuggling of Jewish children from the Ghetto, carrying them out, and placing them with either Polish families, the Warsaw orphanage of the Sisters of the Family of Mary, or Catholic convents such as the Sisters Little Servants of the Immaculate Conception of the Blessed Mary at Turkowice and Chotomowo. She kept lists of the names, hidden in jars buried in her garden, in order to keep track of original and new identities.

Arrested in 1943 by the Gestapo, she was severely tortured and sentenced to death. Zegota saved her by bribing the German guards on the way to her execution. Officially, she was listed on public bulletin boards as among those executed. Even in hiding, she continued her work for the Jewish children.

In 1965, she was recognized by Yad Vashem as a Righteous Among the Nations, confirmed in 1983 by the Israeli Supreme Court.

In 1999 Norm Conard, a high school teacher from Pittsburg, Kansas, encouraged four students to investigate the life of Irena Sendler. As a result of their findings, the students created a play, entitled "Life in a jar", which presented the heroic acts Mrs. Sendler. As of November 2006, there were over 200 performances: at first in Kansas, then all around the United States and ultimately in Europe.

On October 10, 2003, Sendlerowa received the Order of the White Eagle, Poland's highest civilian decoration. She also was awarded the Commanders Cross by the Israeli Institute.

On March 14, 2007, Sendlerowa was honoured by Poland's government. At a special session, the upper house of parliament unanimously approved a resolution honouring Ms Sendlerowa for organising the "rescue of the most defenseless victims of the Nazi ideology: the Jewish children."

Polish President Lech Kacyzinski said she was a "great hero who can be justly named for the Nobel Peace Prize".
Comments
guano says:

Irena in 1943 after her escape from Pawiak prison.


"No one can ever repay Lola Herz for what she lost."
As a Polish American from Arlington VA
I have to say Mrs. Herz Please ask the government in Israel
to pay you any retribution.

Isrzeli Government did collect on you behalf Billions from German and Switzerland and Austria
go after them or go After the Soviet Union
Poland did not cause the War and we were VICTIMS as the part the polish population the Jewish people.

Why the Israeli government did not paid you from 100 billions dollars from Germany and 10 billions dollars paid by Swiss and 5 billions paid by Austria

Where is the money the Israel Government got already?

Why Poland have to pay for the Hitler's war?
We did help so many Jews during the war! And Please have a mercy for the Polish People and Poland.
Ask the Bankers in London and new York which they did not lift the finger to hell during the war and there was only one Polish Organization Zegota to help the Jews during the war
As you remember. Do not listen to the rich money hungry lawyers wants you do not for you but for them!

Poland is still poor country which help the Jews for 1000 years.
And there is no moral or legal right to ask Poland today do pay anything.

I wish you long life as Irena Sendlerowa, a Polish social worker, was born on February 15, 1910, in Warsaw. During World War II, she was an activist of the Polish Underground and Polish anti-Holocaust resistance in Warsaw, where she helped save about 2,500 Jewish children from the Warsaw Ghetto by providing them with false documents and finding hiding places in individual and group children houses out of the Ghetto

Please all see the video and understand the situation right after the War then the Soviets were the problem and the Polish People. Poles they did help the Jews.


Piotr Gontarczyk 1/5


Lech Alex Bajan
Polish American
Washington DC

Wednesday, July 9, 2008

Sytuacja w stoczniach

Sytuacja w stoczniach
prez. Andrzej Jaworski (2008-07-09)
Aktualności dnia
słuchajzapisz

Saturday, July 5, 2008

Harce na tarczy Ani "tak", ani "nie". Premier Donald Tusk nie zdobył się na to.

Harce na tarczy Ani "tak", ani "nie". Premier Donald Tusk nie zdobył się na to.




Nasz Dziennik, 2008-07-05
Ani "tak", ani "nie". Premier Donald Tusk nie zdobył się na to, aby jasno określić polskie stanowisko w sprawie ulokowania w naszym kraju amerykańskiej tarczy antyrakietowej. Szef rządu podkreślał, że Polska oczekuje "realnych gwarancji bezpieczeństwa". A tych nie zapewnia tymczasowa, kilkumiesięczna obecność wyrzutni rakiet typu Patriot. Tymczasem - jak się dowiedzieliśmy - to rozwiązanie planowane było jedynie dla celów szkoleniowych. Amerykańska oferta przewidywała również zamontowanie na stałe wyrzutni, ale dopiero z chwilą umieszczenia w Polsce elementów tarczy. O tym premier już nie powiedział. Tym samym potwierdziły się nasze wczorajsze doniesienia, że rząd Donalda Tuska dążył do zerwania negocjacji ze Stanami Zjednoczonymi.

Wczoraj pisaliśmy, że obecna ekipa rządząca, bez wcześniejszego uzgodnienia z Lechem Kaczyńskim, była gotowa doprowadzić do zerwania rozmów z Amerykanami. Piątkowa konferencja premiera Donalda Tuska potwierdziła, że negocjacje znalazły się w stanie krytycznym. Oświadczenie prezesa Rady Ministrów, że nie osiągnęliśmy satysfakcjonującego polską stronę rezultatu w kluczowej sprawie, jaką jest zwiększenie gwarancji bezpieczeństwa w języku dyplomacji, jak podkreślają specjaliści, oznacza zerwanie negocjacji. Wprawdzie premier próbował się asekurować. - Nie mówiłbym o zawieszeniu, a tym bardziej o zerwaniu rozmów - powiedział Tusk. Przedstawiciele administracji Busha są rozczarowani odrzuceniem przez szefa polskiego rządu propozycji, o którą sam wcześniej miał zabiegać. Rzecznik Departamentu Stanu Sean McCormack potwierdził, że strona amerykańska zapoznała się z oświadczeniem premiera Tuska. - Kontynuujemy negocjacje z Polską i nie planujemy publicznego komentowania ich szczegółów - stwierdził.
Donald Tusk, odnosząc się do oczekiwań Polski wobec sojusznika, podkreślił, że nie domagamy się "wielkich pieniędzy" za umieszczenie w naszym kraju tarczy. Zdaniem premiera, amerykańska oferta dotycząca wzmocnienia naszej obrony przeciwlotniczej i antyrakietowej była niewystarczająca, gdyż przewidywała czasowe zainstalowanie na terenie naszego kraju rakiet typu Patriot.
Tymczasem, jak się dowiedzieliśmy z dobrze poinformowanego źródła, rakiety tymczasowo miały być obecne w Polsce już w 2009 r. jedynie dla celów szkoleniowych. Pozostawałyby na terytorium naszego kraju przez jeden miesiąc każdego kwartału, aby wojsko było w stanie wykształcić kadrę zdolną do ich obsługi.

Rakiety typu Patriot miały zostać zainstalowane na stałe z chwilą powstania bazy, w której znajdowałaby się tarcza antyrakietowa, czyli w 2012 roku. Miały zostać bezpłatnie przekazane stronie polskiej.
Do zakończenia negocjacji z Amerykanami w sprawie tarczy ponownie wezwał wczoraj rząd szef klubu Prawa i Sprawiedliwości Przemysław Gosiewski. - Uważamy, że pan premier Donald Tusk powinien w tym zakresie konkluzywnie zakończyć negocjacje, tak byśmy mogli jeszcze w lipcu podpisać umowę. Do podpisania takiej umowy z Amerykanami gotowi są Czesi. Dobrze by było, aby w podobnym terminie umowę podpisała Polska - stwierdził Gosiewski. Podkreślał, że Prawo i Sprawiedliwość popiera działania prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który jest zwolennikiem instalacji tarczy antyrakietowej. - Gdyby nie doszło do sfinalizowania projektu tarczy antyrakietowej, mielibyśmy do czynienia ze swoistym chichotem historii, takim, że 19 lat po upadku komunizmu w Polsce dalej Rosja ma wpływ na to, co tak naprawdę dzieje się w sferze bezpieczeństwa w naszym kraju - powiedział Gosiewski, zauważając, że przeciw tarczy najgłośniej protestowali właśnie Rosjanie. Jak zaznaczył, PiS popiera instalację tarczy w Polsce, gdyż projekt wzmacnia nasze bezpieczeństwo, nasze relacje ze Stanami Zjednoczonymi i przyczyni się do pozyskania przez nasz kraj nowych technologii.

Sondażowa taktyka
Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, powodem, dla którego premier Donald Tusk gotów był zaryzykować zerwanie rozmów ze Stanami Zjednoczonymi w kwestii uzgadnianych instalacji, była planowana przez prezesa Rady Ministrów kampania medialna wokół projektu amerykańskich instalacji, mająca zapewnić Platformie Obywatelskiej kolejne punkty w sondażach poparcia społecznego. Społeczeństwo miało zobaczyć, że rząd Tuska "twardo" negocjuje warunki. Premier dążył do tego, aby zbić na dyskusji wokół tarczy kapitał polityczny, okazało się jednak, że takie rozegranie polsko-amerykańskich rozmów nie będzie możliwe. Kancelaria premiera nie chciała ustosunkować się do tego zarzutu.
Niemalże przez cały dzień trwały gorączkowe narady najważniejszych polityków. Prezydent Lech Kaczyński, z uwagi na kwestie bezpieczeństwa narodowego, w trybie pilnym poprosił ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o spotkanie i podanie dokładnych informacji na temat stanu negocjacji w sprawie tarczy. W takim samym trybie został poproszony do Pałacu Prezydenckiego wiceminister spraw zagranicznych, główny negocjator strony polskiej w sprawie tarczy antyrakietowej Witold Waszczykowski. W piątek po południu Donald Tusk spotkał się z szefem MSZ Radosławem Sikorskim, szefem MON Bogdanem Klichem i Grzegorzem Schetyną z MSWiA. Rozmowy dotyczyły ustalenia wspólnego stanowiska rządu w sprawie tarczy. Radosław Sikorski spotkał się następnie z szefową Kancelarii Prezydenta Anną Fotygą, którą poinformował o przebiegu czwartkowej rozmowy z Dickiem Cheneyem.
Późnym popołudniem, już po zakończeniu konferencji premiera, w Kancelarii Prezydenta odbyła się kilkugodzinna narada głowy państwa z jego najbliższymi współpracownikami. Szczegóły ustaleń utrzymano w głębokiej tajemnicy.

Rządowy galimatias
Ciągłym pretensjom, oskarżeniom i niedopowiedzeniom w sprawie tarczy nie ma końca. To swoiste przedstawienie może przyprawić o zawrót głowy niejednego znawcę tematu. W związku z chłodnym przebiegiem rozmów premiera Donalda Tuska z ambasadorem Stanów Zjednoczonych w Polsce Victorem Ashe'em można przypuszczać, że podobny ton towarzyszył wieczornej rozmowie telefonicznej szefa rządu z wiceprezydentem USA Dickiem Cheneyem. Szczegóły tej rozmowy nadal pozostają ścisłą tajemnicą. - Sprawa wyszła spoza normalnego trybu i stała się przedmiotem pewnych dyskusji politycznych w kraju - podsumował w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" wysokiej rangi rozmówca, który zastrzega sobie anonimowość.
Nikt z otoczenia rządowego nie chce zdradzić, czego dotyczyła rozmowa z Cheneyem i jaki miała przebieg. Panuje swoista zmowa milczenia. - Nawet prezydent nie został o jej przebiegu poinformowany - podkreślił prezydencki minister Michał Kamiński.

Fotyga działała zgodnie z wytycznymi prezydenta, a wbrew woli premiera
Szef MSWiA Grzegorz Schetyna stwierdził, że "dyskusja z Cheneyem nie przesądziła o decyzji Polski w sprawie instalacji amerykańskiej tarczy". Zapowiedział także, iż opozycja i media nie będą informowane o stanie negocjacji z USA. Dodał jedynie, że rząd jest coraz bliższy podjęcia ostatecznej decyzji.
Z kolei czerwcową wizytę szefowej Kancelarii Prezydenta Anny Fotygi w Waszyngtonie wicepremier Schetyna określił jako szkodliwą dla dalszych pertraktacji.
Szef MSZ Radosław Sikorski poinformował wczoraj o zakończeniu misji Witolda Waszczykowskiego. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy jest to próba odsunięcia podsekretarza stanu od dalszych negocjacji, ponieważ nie wiadomo, czy opuści on zespół negocjacyjny, czy też w nim pozostanie.

Artur Kowalski
Marta Ziarnik
Anna Wiejak

Friday, July 4, 2008

Inauguracyjne posiedzenie Polonijnej Rady Konsultacyjnej przy Marszałku Senatu VII kadencji

Inauguracyjne posiedzenie Polonijnej Rady Konsultacyjnej przy Marszałku Senatu VII kadencji



Wladyslaw Zachariasiewicz will represent all American Polonia is the prestigious Polonia Council that advises the Speaker of the Polish Senate. In Poland, the Senate has a special role in looking after Polonia throughout the world.

23 czerwca 2008 r. rozpoczęło się dwudniowe inauguracyjne posiedzenie Polonijnej Rady Konsultacyjnej przy Marszałku Senatu VII kadencji. Tematem posiedzenia Rady jest:
"Kraj a Polonia i Polacy w świecie - wyzwania XXI w."

Marszałek Bogdan Borusewicz wręczył akty nominacji członkom Polonijnej Rady Konsultacyjnej przy Marszałku Senatu VII Kadencji. Otrzymali je:

Andrzej Alwast - Prezes Rady Naczelnej Polonii Australijskiej i Nowozelandzkiej,
Kazimierz Anhalt - Koordynator ds. Rozwoju Federacji Organizacji Polskich w Irlandii,
Anżelika Borys - Prezes Związku Polaków na Białorusi,
Emilia Chmielowa - Prezes Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie,
Andre Hamerski - Prezes Centralnej Reprezentacji Wspólnoty Brazylijsko-Polskiej BRASPOL,
Józef Kwiatkowski - Prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Polskich na Litwie "Macierz Szkolna",
Władysław Lizoń - Prezes Kongresu Polonii Kanadyjskiej,
Jan Mokrzycki - Prezes Zjednoczenia Polskiego w Wielkiej Brytanii,
Tadeusz A. Pilat - Prezydent Europejskiej Unii Wspólnot Polonijnych,
Aleksander Sielicki - Zastępca Kierownika Centrum Kultur Kubania w Krasnodarze,
Władysław Zachariasiewicz - Stany Zjednoczone Ameryki Północnej.
W pracach Rady uczestniczyć będzie również Helena Miziniak - Szef Zespołu Doradców do spraw Migracji Ekonomicznej Obywateli Polskich do Państw Członkowskich Unii Europejskiej (gość honorowy).

Otwierając posiedzenie marszałek Senatu Bogdan Borusewicz stwierdził, że, powołanie Rady jest wyrazem troski o jak najlepszą kondycję spraw polskich i Polaków w świecie. Zwrócił również uwagę na konieczność koordynacji działań wszystkich instytucji państwowych, które zajmują się sprawami Polonii i Polaków zagranicą. Marszałek wyraził życzenie, aby wobec ogromnej różnorodności polonijnych organizacji Rada Konsultacyjna była reprezentacją Polonii całego świata.

Minister Radosław Sikorski powiedział, że sprawy Polonii są jednym z priorytetów MSZ, a rząd traktuje sprawy polonijne niezwykle poważnie. Minister zadeklarował również gotowość współpracy MSZ z Senatem w sprawach polonijnych.

Minister Katarzyna Hall przedstawiła plany resortu edukacji związane z opracowaniem i wdrożeniem programu nauczania języka polskiego, zwłaszcza dzieci, których rodzice czasowo przebywają poza krajem.

W drugiej części posiedzenia podjęto obrady w trzech grupach roboczych:

I. Zespół ds. Polaków na Wschodzie

Zespół którego pracom przewodniczył senator Łukasz Abgarowicz szczególna uwagę poświęcił trzem problemom: Karcie Polaka, przestrzeganiu praw mniejszości polskiej oraz problemom nauczania języka polskiego.

W trakcie obrad uczestnicy przedstawili następujące wnioski:

1. Karta Polaka.
Karta Polaka na Ukrainie i Białorusi jest praktycznie niedostępna dla większości uprawnionych ze względu na niewydolny system jej przyznawania. Należy bezwzględnie i w jak w jak najszybszym tempie dokonać zmian organizacyjnych, które skrócą kolejki oczekujących z wielu lat do 2 - 3 miesięcy.


Informacja o Karcie Polaka wśród uprawnionych niezrzeszonych w organizacjach Polaków jest niewystarczająca, szczególnie na Białorusi. Należy wspólnie z organizacjami polskimi na Ukrainie i Białorusi opracować metody szerszego upowszechnienia wiedzy o Karcie.


Ustawowe kryteria przyznawania Karty są zbyt sztywne, co utrudnia lub wręcz uniemożliwia otrzymanie karty wielu uprawnionym. Należy je uelastycznić.


Przed nowelizacją ustawy o Karcie Polaka należy, z inicjatywy Senatu RP, zorganizować konferencję z udziałem przedstawicieli rządu RP, organizacji polonijnych, organizacji pozarządowych oraz naukowców z dziedziny gospodarki, socjologii i demografii dla zdefiniowania oczekiwań i przewidywanych skutków wdrożenia Karty.
2. Przestrzeganie praw mniejszości polskiej.
Na Białorusi i Litwie prawa mniejszości polskiej są z premedytacją łamane przez władze centralne tych państw. Należy wzmóc nacisk władz Polskich na rządy Białorusi i Litwy z oczekiwaniem właściwego wywiązywania się tych ostatnich z umów międzynarodowych i bilateralnych dotyczących traktowana mniejszości narodowych. Jak się wydaje, szczególnie na Litwie może to przynieść szybkie pozytywne rezultaty.


Na Ukrainie środowiska polskie nie mogą korzystać z pełni swoich praw ze względu na częstą niechęć władz lokalnych. Wydaje się, że poprawić sytuację może przełamywanie tej niechęci przez nawiązywanie szerszej, pozarządowej współpracy z Ukraińcami z włączaniem w nią organizacji polskich z Ukrainy. Senat RP winien zainicjować szeroką akcję nawiązywania stosunków partnerskich pomiędzy miastami, szkołami, uczelniami itp. polskimi i ukraińskimi.
3. Problem nauczania języka polskiego.
Państwo polskie winno zabiegać o tworzenie szkół polskich w miejscach zwartego zamieszkania Polaków w ramach systemów edukacyjnych poszczególnych państw.


Szkoły polskie winny otrzymywać pomoc metodologiczną, kadrową i każdą niezbędną tak, aby być konkurencyjnymi na rynku edukacyjnym.


W środowiskach polskich mieszkających w rozproszeniu niezbędne jest wzmocnienie szkółek sobotnio-niedzielnych, a także stworzenie i wdrożenie systemu nauki języka polskiego przez Internet. Postuluje się też wprowadzenie kursu języka polskiego do programu TV Polonia.
4. Promocja kultury polskiej i ochrona polskiego dziedzictwa kulturowego poza granicami.
Obserwuje się zbyt słabą, w stosunku do np. rosyjskojęzycznej, ekspansję kultury polskiej zwłaszcza w formach atrakcyjnych dla młodzieży. Należy sponsorować wyjazdy na koncerty czołowych polskich zespołów, zwiększyć podaż ich płyt na rynkach lokalnych a także wzbogacić program TV Polonia o programy muzyczne i rozrywkowe.


Niewystarczająca jest dbałość o polskie dziedzictwo kulturowe i miejsca pamięci narodowej na Ukrainie i Białorusi. Poza wysiłkami władz państwa polskiego, które należy wzmocnić, wydaje się celowe wsparcie działań pozarządowych zmierzających do porządkowania i utrzymania w należytym stanie cmentarzy polskich. Należy w nie włączyć środowiska polskie na Wschodzie, a także młodzież, która w ramach obozów wakacyjnych, organizowanych np. na Ukrainie, może wykonywać prace porządkowe.
II. Zespół ds. Polonii Europejskiej

Podczas obrad Zespołu, któremu przewodniczył senator Andrzej Person zwrócono uwagę na niewystarczające działania władz polskich w odniesieniu do nowej emigracji. W ocenie zespołu istnieje potrzeba monitorowania tego zjawiska także w mniejszych środowiskach, w takich krajach, jak: Norwegia, Włochy, Austria, Holandia, czy Hiszpania.

Obradujący w Zespole przedstawiciele członkowie Rady przedstawili następujące wnioski:
Działania władz polskich w zakresie nowej emigracji nie są w pełni wystarczające - podstawową potrzebą jest monitorowanie dynamiki tego zjawiska, tak, by uzyskać jego całościowy obraz. Skalę zjawiska należy dostrzegać również w mniejszych środowiskach. Listę monitorowanych państw należy uzupełnić także o takie kraje jak Norwegia, Niemcy, Włochy, Szwecja, Austria, Holandia, Francja, Hiszpania.


Podstawową potrzebą dla nowej emigracji jest uzyskanie przed wyjazdem informacji, na temat zasad życia obowiązujących w kraju docelowym. Przykładem może być stworzony przez Zjednoczenie Polskie w Wielkiej Brytanii poradnik "Żyć i pracować w Wielkiej Brytanii".


Apelujemy o utrzymanie ilości etatów konsularnych oraz liczby lokali przeznaczonych na konsulaty w krajach, gdzie zwiększyła się liczba Polonii.


Edukacja dzieci i młodzieży polonijnej w systemie edukacyjnym kraju osiedlenia wymaga rozszerzenia o przedmioty ojczyste, tak by możliwa była ciągłość edukacji po powrocie do Polski.


Należy dostosować program edukacji polonijnej uzupełniającej do polskiej podstawy programowej.


Apelujemy o niezamykanie instytutów kultury polskiej na terenie Europy. Jednocześnie zachęcamy władze polskie do korzystanie z doświadczeń organizacji polonijnych w zakresie promocji kultury polskiej za granicą. Uważamy, że model menadżerski promocji polskiej kultury za granicą jest bardzo dobry, należy jednak pozostawić polskie instytuty jako obiekty, które można w tym modelu wykorzystać.


Postulujemy partnerskie traktowanie organizacji polonijnych w rozstrzyganiu ważnych dla Polonii kwestii (ustawy o Karcie Polaka, o Obywatelstwie) oraz rozważenie stworzenia grup roboczych z udziałem działaczy organizacji polonijnych przy konsulatach lub przy Wydziałach Konsularnych Ambasady RP.


Zwracamy uwagę na potrzebę integracji młodzieży polonijnej z młodzieżą polską.


Postulujemy zwiększenie udziału tematyki polonijnej w polskich mediach publicznych.


Konieczne jest ustalenie statusu nauczyciela polonijnego.


Oczekujemy deklaracji rządu polskiego i jasnego stanowiska wobec zakupu lub przyszłego finansowania nieruchomości Fowley Court w Wielkiej Brytanii.


Władze Rzeczypospolitej Polskiej powinny rozpocząć działania w ramach UE i Rady Europy o ujednolicenie standardów w poszczególnych przedmiotach nauczanych w szkołach powszechnych i gimnazjach. Taka standaryzacja w dzisiejszym świecie mobilności siły roboczej jest konieczną by uchronić dzieci i młodzież od tracenia lat edukacji.
III. Zespół ds. Polonii i Polaków na pozostałych kontynentach

Zespół ds. Polonii i Polaków na pozostałych kontynentach obradował pod przewodnictwem senatora Sławomira Kowalskiego.

W toku obrad Zespół wypracował następujące wnioski:
Zespół ds. Polonii i Polaków na pozostałych kontynentach wnioskuje o utworzenie Polonijnych Zespołów Konsultacyjnych przy Ambasadach RP, które miałyby na celu zintensyfikowanie współpracy z organizacjami polonijnymi za granicą/które byłyby platformą współpracy z organizacjami polonijnymi za granicą.


Zespół ds. Polonii i Polaków na pozostałych kontynentach dostrzega potrzebę podmiotowego rozszerzenia Ustawy o Karcie Polaka o pozostałe kraje świata, co pomogłoby mieszkającej tam społeczności polskiej zachować związki z narodowym dziedzictwem kulturalnym.


Zespół ds. Polonii i Polaków na pozostałych kontynentach wnioskuje o utworzenie nagrody Senatu Rzeczypospolitej Polskiej dla nauczycieli polonijnych, którzy uczą za granicą w systemie tzw. szkół sobotnich.


Zespół ds. Polonii i Polaków na pozostałych kontynentach uważa za potrzebne utworzenie ponadregionalnej Szkoły Liderów Polonijnych, otwartej dla przedstawicieli wszystkich środowisk polonijnych.


Zespół ds. Polonii i Polaków na pozostałych kontynentach apeluje, by władze polskie dołożyły starań w zakresie zapewnienia nauczycielom polonijnym uczącym za granicą możliwości awansu zawodowego.


Zespół ds. Polonii i Polaków na pozostałych kontynentach wnioskuje o utworzenie wspólnego i spójnego planu promocji pozytywnego wizerunku Polski i Polaka w świecie.


Zespół ds. Polonii i Polaków na pozostałych kontynentach uważa, że w interesie polskiejdiaspory i państwa polskiego konieczna jest partnerska współpraca miast i regionów.


Zespół ds. Polonii i Polaków na pozostałych kontynentach jest zdania, że przy okazji Zjazdów Polonii i Polaków z Zagranicy należy ograniczyć liczbę wniosków do dwóch lub trzech, a co więcej powinny one dotyczyć problemów ponadregionalnych/o szerokim zasięgu geograficznym.

W drugim dniu obrad, podsumowując zgłaszane przez Zespoły wnioski, marszałek Bogdan Borusewicz podkreślił, że formuła zespołowej pracy Rady przyniosła duże efekty. Wysoko też ocenił zaangażowanie w prace Rady przedstawicieli ministerstw i organizacji pozarządowych. Marszałek z aprobatą przyjął nakreślone przez Radę kierunki działań, zwłaszcza postulaty dotyczące propagowania nauczania języka polskiego Podczas plenarnego posiedzenia Rady, któremu przewodniczyła wicemarszałek Krystyna Bochenek przyjęto następujące wnioski końcowe:

Sprawą dla nas podstawową jest dalsze utrzymanie zarówno opieki Senatu Rzeczypospolitej Polskiej nad Polonią jak i dotychczasowego modelu finansowania naszej działalności. Rozumiemy, że wolą polskich władz częścią środków dla Polonii dysponuje MSZ i MEN a w praktyce wiele organizacji korzysta z tych funduszy. Pragniemy jednak podkreślić, że jest dla nas ważne aby finansowanie poprzez organizacje pozarządowe pozostało podstawową drogą wspierania naszej działalności.


Pragniemy podkreślić nasze niezachwiane poparcie dla Związku Polaków na Białorusi kierowanego przez Andżelikę Borys. Pragniemy podziękować władzom polskim za udzielone Związkowi dotychczasowe poparcie i prosimy o dalsze konsekwentne stanowisko i działania w tej sprawie.


Rozumiemy trudności związane z egzekwowaniem umów międzynarodowych wobec najbliższych sąsiadów. Znamy też dotychczasowe działania władz polskich. Pragniemy jednak przypomnieć i prosić o jak najrychlejsze i zdecydowane działania w dwóch sprawach szczególnej wagi:


pisowni nazwisk polskich na Litwie, jak również używanie języka polskiego (ojczystego) w miejscach zwartego zamieszkania ludności, która to sprawa pozostaje w jaskrawej sprzeczności z obowiązującymi w Europie standardami.
realizacji Traktatu Polsko-Niemieckiego ze szczególnym uwzględnieniem finansowania organizacji polonijnych i edukacji polonijnej. Trudności związane z edukacją w Niemczech podkreślane są na wszystkich konferencjach i sympozjach oświatowych.

Poprzedni rząd rozbudził duże nadzieje rozpoczynając prace nad szerokim programem wspierania edukacji polonijnej. Pragniemy jedynie przypomnieć tę sprawę prosząc o kontynuację działań w tym zakresie.


Młodzież jest przyszłością zarówno Polski, jak i Polonii. Ważne są dalsze działania wszystkich zainteresowanych stron na rzecz zwiększenia integracji młodzieży polskiej i polonijnej. Konieczna jest zmiana polityki wobec młodzieży zarówno Polonii jak i władz polskich. Zadania skierowane do młodzieży i dla młodzieży winny być naszym zdaniem priorytetowo traktowane, przez wszystkie podmioty wspierające działalność polonijną.


Jest nas w świecie miliony. Niejednokrotnie pokazaliśmy, jak wiele możemy dla Polski zrobić. Możemy i chcemy Polsce dalej pomagać. Zawracamy się z kolejnym apelem o partnerskie traktowanie, o korzystanie z naszej wiedzy i możliwości. Skoordynowane działania polskich placówek dyplomatycznych i organizacji polonijnych z pewnością będą korzystne dla Polski.


Wyrażamy nasze poparcie i wdzięczność za uchwalenie przez Sejm Ustawy o Karcie Polaka. Dla naszych Rodaków zza wschodniej granicy Schengen była to sprawa wielkiej wagi. Ważna jest dalsza nowelizacja tej ustawy obejmująca bezpaństwowców, kraje bałkańskie i pozostałe środowiska polonijne na świecie. Równie ważne jest zapewnienie powszechnego dostępu do Kart Polaka w szczególności na Ukrainie i Białorusi. Podstawowa część ustawy potwierdzająca honor przynależności do narodu polskiego winna naszym zdaniem jednakowo traktować wszystkich Polaków poza granicami kraju.


Zbliża się 20-lecie zmiany ustrojowej w Polsce. Uważamy, ze nadszedł najwyższy czas na uchwalenie nowej i nowoczesnej Ustawy o Obywatelstwie. Najwyższy też czas, aby przestały obowiązywać przepisy z "głębokiego" PRL-u. Są tu dwie grupy osób w imieniu których prosimy o właściwe ujęcie w projekcie ustawy: Pierwsza, to osoby, którym władze PRL-u odebrały obywatelstwo w sposób bezprawny. Uważamy, że ze względu na godność osób tak poniżonych i pokrzywdzonych inicjatywa winna należeć do władz polskich. Druga grupa, to osoby, które zmuszone były do zrzeczenia się obywatelstwa ze względu na przepisy państw zamieszkania.


Pragniemy podkreślić wagę konsultowania ustaw z zainteresowanymi, co jest na co dzień praktykowane w demokracjach zachodnich. Prosimy o konsultowanie ustaw i raportów nas dotyczących przynajmniej z ważniejszymi organizacjami polonijnymi.


Wnioskujemy o utworzenie wspólnego i spójnego planu promocji pozytywnego wizerunku Polski i Polaka w świecie.



http://www.polonia-polska.pl/index.php?id=ak80623