Friday, February 22, 2008

Schuller czerpie wiedzę z oszczerstw

Schuller czerpie wiedzę z oszczerstw
Nasz Dziennik, 2008-02-22
Niemiecka gazeta szkaluje Radio Maryja i Telewizję Trwam

Niemiecka gazeta "Frankfurter Allgemeine Zeitung" ponownie w obrzydliwy sposób zaatakowała Radio Maryja i Ojca Dyrektora Tadeusza Rydzyka. Po raz kolejny niemieccy czytelnicy mogli przeczytać obraźliwe sformułowania i fałszywe oskarżenia wobec toruńskiej rozgłośni. Autor artykułu przyznał w rozmowie z "Naszym Dziennikiem", że większość informacji na temat rozgłośni i jej dyrektora zdobywa z polskich mediów, gdyż sam rzadko słucha tego katolickiego radia.

Warszawski korespondent niemieckiego "Frankfurter Allgemeine Zeitung" Konrad Schuller, używając oszczerstw, próbuje przekonać czytelników o tym, jakoby Radio Maryja głosiło nienawistne hasła wobec narodu żydowskiego. Autor nie waha się imputować, że na antenie Radia Maryja są antyniemieckie i antysemickie tony, które - jak twierdzi - znacznie przewyższają duszpasterską rolę tej rozgłośni. Jak pisze "FAZ" z nieukrywaną satysfakcją - prokuratura w Toruniu na podstawie zawiadomienia gminy żydowskiej o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, mającego polegać na "podjudzaniu do nienawiści narodowej", wszczęła wobec Radia Maryja postępowanie wyjaśniające.

"FAZ" próbuje udowodnić tezę, iż przegrana PiS w ostatnich wyborach parlamentarnych oznacza, że coraz mniej Polaków słucha Radia Maryja i ogląda TV Trwam, nie dostrzegając najwyraźniej ewangelizacyjnej roli tej rozgłośni. Wysuwa też inną absurdalną tezę, jakoby również Kościół zaczął ostro krytykować toruńską rozgłośnię. Ponadto, zdaniem Schullera: "Nawet w samym Kościele zaczęła rosnąć liczba przeciwników. Papież Jan Paweł II pozwalał jeszcze Rydzykowi walczyć, chociaż te antysemickie wypowiedzi były sprzeczne z otwarciem Kościoła na dialog z judaizmem, ale popularność Rydzyka szczególnie na wsiach rosła, co było dla Kościoła istnym skarbem. I po śmierci Wojtyły sytuacja zaczęła się zmieniać. Ważni ludzie Kościoła, jak np. były sekretarz Ojca Świętego, kardynał Dziwisz, nawet krytykują rozgłośnię, a papież Benedykt XVI nawołuje do neutralności polityczno-partyjnej [sic!!!] kościelnych mediów".
Niemiecki dziennik, pisząc również o książce Jana Tomasza Grossa "Strach", stwierdza, że nawet polski Kościół, oskarżany o świadome milczenie w tej sprawie, chce na ten temat rozmawiać, ale nie "redemptorysta Rydzyk". Zdaniem Schullera, zmiana prowincjała zgromadzenia niewiele zmieni.
Pytany przez "Nasz Dziennik", czy słucha Radia Maryja, Konrad Schuller stwierdził, że rzadko, a jako źródło wiedzy wskazał publikacje w polskiej prasie. Nie potrafił nam jednak podać konkretnego przykładu antysemickiej bądź antyniemieckiej wypowiedzi w radiu. - Posiadam cytaty z polskiej prasy dotyczące dyskusji na temat antysemickich wypowiedzi z radia, ale naturalnie nie słyszałem tego osobiście, gdyż nie słucham permanentnie Radia Maryja - przyznał w rozmowie z nami Schuller.
- Poza tym - powiedział nam korespondent "FAZ" - znamienne jest, że Radio Maryja nigdy nie dementowało tego typu zarzutów, więc wychodzę z założenia, że te zarzuty są prawdziwe. Jest to oczywiste kłamstwo, gdyż Radio Maryja wielokrotnie wydawało oświadczenia i sprostowania medialnych oszczerstw.
To nie pierwszy artykuł Konrada Schullera, w którym szkaluje Radio Maryja i Ojca Dyrektora Tadeusza Rydzyka. Autor ten na łamach "Frankfurter Allgemeine Zeitung" wielokrotnie zamieszczał teksty o podobnej wymowie.

Waldemar Maszewski, Hamburg



Wydaje się niezmiernie interesujące, dlaczego niemiecka prasa w ten sposób i w takim tonie szkaluje jednego z najwybitniejszych współczesnych polskich patriotów. Może dlatego, że Ojciec Dyrektor Tadeusz Rydzyk przeciwstawia się za pomocą stworzonych przez siebie mediów szkalowaniu dobrego imienia Polski i Polaków, usilnie narzucanemu przez niektóre niemieckie kręgi rewizjonizmowi historycznemu oraz antypolskim działaniom różnych grup zarówno w kraju, jak i za granicą. Niemieckiej gazecie najwyraźniej bardzo przeszkadza, że przez tyle dziesiątków lat usilnych starań nie udało się doprowadzić do ostatecznej likwidacji zdrowej tkanki polskiego społeczeństwa. Jeżeli tak, to wszystkie rzucane przezeń kalumnie powinniśmy odczytywać jako komplement i potwierdzenie, że znajdujemy się na właściwej drodze. Alleluja i pod prąd!

Blog Archive