Niechaj Zoska do Ojczyzny Wroci Marek Grechuta to kazdy kwiatek wiersze zanuci
Tuesday, May 27, 2008
Thursday, May 22, 2008
Ostatnie dni wojny
Ostatnie dni wojny Please see the film.
http://www.tvpolonia.com/player/index.php?path=58&mov=41058481.wmv&play=1#
Ostatnie dni wojny.
Marian Niemiec
nr 2 styczeń 1995
W Oleśnicy znalazłem się już w marcu 1942 roku. Przebywając na wsi niedaleko Kalisza (a były to tereny przyłączone do Rzeszy), ciągle byłem zagrożony przymusową wywózką na roboty w głąb Niemiec. Wolałem więc sam wybrać sobie miejsce pobytu. A do wyjazdu namówił mnie kolega, który przebywał we Wrocławiu. Do Wrocławia jednak nie dojechałem. Kontrolujący pasażerów pociągu żandarmi stwierdzili, że nie mam zaświadczenia o zatrudnieniu. Wysadzili mnie w Oleśnicy i skierowali do urzędu zatrudnienia. Wraz ze mną wysiadło około 30 osób. I tu zaczęliśmy pracę. Zostałem zatrudniony w zakładzie masarskim w Rynku (nr 28), którego właścicielem był Adolf Kupkę. Od frontu znajdował się sklep mięsny (istnieje tam nadal), a na podwórku była niewielka przetwórnia (tego budynku już nie ma). Oprócz mnie właściciel wkrótce zatrudnił drugiego Polaka, który nazywał się Alojzy Pawlak. Ponieważ słabo znałem niemiecki, więc początkowo trudno było się porozumieć z niemieckim otoczeniem. Zacząłem się zachłannie uczyć języka i już po kilku miesiącach zupełnie nieźle sobie radziłem.
W Oleśnicy w tym czasie było zatrudnionych kilkuset Polaków. Ci pracujący w branży spożywczej mieszkali w mieście, wśród Niemców, a inni w wydzielonych obozach. O ile mnie pamięć nie myli, to takich obozów było 4: w rejonie ulic Daszyńskiego, Moniuszki i Paderewskiego (do niedawna było tam ogrodnictwo PKP i stały jeszcze drewniane baraki - pozostałość po obozie); przy ul. ks. Sudoła (baraki, w których miała po wojnie siedzibę szkoła zakładowa ZNTK); przy ul. Wileńskiej między Meblopłytem" a COSSTWL (był na tym terenie również obóz dla jeńców brytyjskich); na obrzeżu lotniska przy drodze do Bogusławie, w pobliżu toru kolejowego (blisko tych baraków znajdował się pilnie strzeżony obóz jeńców radzieckich, gdzie nie wolno było się zbliżać).
Z okresu początkowego pobytu w Oleśnicy utkwiły mi w pamięci wzmożone działania propagandowe Niemców związane z odkrywaniem zbiorowej mogiły pomordowanych oficerów polskich w Katyniu. Chyba ze dwa miesiące donosiły o tym codziennie gazety niemieckie. Wtedy, byliśmy przekonani, że to sami Niemcy byli sprawcami zbrodni i dlatego nie wierzyliśmy w ich oskarżenia pod adresem ZSRR.
W tym czasie w Oleśnicy przebywało blisko dwa tysiące cudzoziemców, z których większość stanowili Polacy. Polacy i Rosjanie byli oznakowani (Polacy literą P" na prawej piersi, Rosjanie -literami OST" - wschód). Inni cudzoziemcy nie mieli żadnych znaków. Obowiązywała nas też wszystkich (z wyjątkiem Czechów i Ukraińców) godzina policyjna. Nieprzestrzeganie jej groziło pobiciem i mandatem. Absolutnie nie wolno nam było zawierać znajomości z młodymi Niemkami, bo można było wylądować w obozie lub stracić życie. Co drugą niedzielę w Rynku odbywały się zebrania Polaków, którzy mieszkali w mieście, poza barakami. Podawano tam aktualne zarządzenia, nazwiska ukaranych i inne informacje. Polacy - katolicy mogli korzystać z nabożeństw w każdą niedzielę w obecnym kościele św. Trójcy. Mszę odprawiał ksiądz niemiecki. Przez jakiś czas pełniłem nawet rolę ministranta.
Wokół Oleśnicy niemal w każdej wiosce zatrudnieni byli Polacy. W niedzielne popołudnia młodzi często przyjeżdżali do miasta, by tu się nieco rozerwać i spotkać rodaków. Zawiązywały się znajomości, rodziły się przyjaźnie, sympatie, miłości, których skutkiem było później zawieranie małżeństw. Istniało w Oleśnicy kino, był teatr naprzeciw stacji CPN przy obecnej ul. Wojska Polskiego, bywał cyrk, ale nam nie wolno było korzystać z tych rozrywek. Zatrudnieni na wsi, jak i w przemyśle spożywczym nie mieli problemów z wyżywieniem, natomiast inni, także i Niemcy, zaopatrywali się poprzez otrzymywane kartki. Przydziały były na ogół niewystarczające. Bez kartek można było nabyć ziemniaki, warzywa i kaszankę. Brakowało tłuszczu, cukru, papierosów, co odczuwali szczególnie cudzoziemcy. Między nimi nie było wrogości, porozumiewali się łamaną niemczyzną i wspierali wzajemnie w trudnych chwilach.
Na ulicach prawie nie widziało się samochodów j cywilnych, a tylko wojskowe. Transport miejscowy odbywał się głównie za pomocą ręcznych wózków dwukołowych, na które ładowano nawet ponad tonę.
W Oleśnicy był silny garnizon niemiecki. W białych koszarach" szkolili się młodzi piloci, stąd nad miastem ciągle latały samoloty. W czerwonych koszarach" stworzono punkt zborny dla żołnierzy, którzy po wyleczeniu z odniesionych ran czy odmrożeń tu byli poddawani kontroli i ponownie odsyłani na front. Przebywający w Oleśnicy cudzoziemcy wyraźnie odczuwali, jak zmieniał się do nich stosunek miejscowej ludności. Gdy Niemcy zaczęli przegrywać wojnę, zwłaszcza po klęsce pod Stalingradem. W połowie czerwca 1943 roku przeniesiony zostałem do zakładu przy ul. Daszyńskiego 10 (na zdjęciu). W tym miejscu stoją obecnie bloki mieszkalne. Właściciel Oswald Winkler był na froncie, a zakład wraz z żoną prowadził Polak Władysław Milicki z Odolanowa. Kiedy mnie lepiej poznał, zaproponował mi wstąpienie do konspiracyjnej komórki Armii Krajowej. Jak się później dowiedziałem, takie komórki istniały w Dobroszycach, Szczodrem i Twardogórze. Jako członek organizacji miałem następujące zadania: obserować ilość i rodzaj wojsk w garnizonie, śledzić transporty przejeżdżające przez stację kolejową, wykradać kartki żywnościowe. Przewoziłem też często bibułę" lub pieniądze do Dobroszyc i Psiego Pola. Nasz pokój w zakładzie Winklera stał się punktem kontaktowym dla członków organizacji.
Oleśnica w okresie wojny nie przeżywała bombardowań. Jedyny nalot miał miejsce 11 stycznia 1945 roku wieczorem. Spadło kilka bomb za dworcem kolejowym. Prawdopodobnie pilot chciał zniszczyć dworzec, ale nie trafił. Dla Niemców było to wielkie przeżycie, bo uświadomili sobie, że zbliża się ich klęska. A kiedy nazajutrz dotarła wieść o tym, że Armia Czerwona rozpoczęła ofensywę na Wiśle, miejscową ludność ogarnęła niemal panika. Na ulicy Rzemieślniczej (gdzie jeździłem do rzeźni) zaobserwowałem takie obrazki: długi sznur wozów konnych, a na nich wystraszeni ludzie z tobołami, płaczące kobiety i dzieci. Nic powiem, że mnie ten widok zmartwił, wprost przeciwnie. Kiedy wróciłem na Daszyńskiego i opowiedziałem to współtowarzyszowi, ten rzucił mi się w ramiona i rozpłakał z radości. Niebawem nasza szefowa poinformowała nas, że wraz z dziećmi musi wyjechać na kilka dni i zaproponowała, byśmy z nią pojechali. Nic daliśmy zdecydowanej odpowiedzi, co słusznie zrozumiała jako od mowę. Pomogliśmy jej zapchnąć wyładowaną dobytkiem dwukołową przyczepkę samochodową, która została przyłączona do pojazdu wojskowego. Dała nam po 100 marek, kazała pilnować zakładu i obiecała, że za kilka dni wróci. To oczywiście nigdy nic nastąpiło.
23 stycznia rano usłyszeliśmy strzelaninę od strony lotniska. Okrzyk Russen" wprost sparaliżował Niemców. W mieście zapanował chaos. Za dwa dni do Oleśnicy wkroczyli czerwonoarmiejcy". Nareszcie poczuliśmy się wolni, a nasza radość nie miała granic. W pierwszą noc po wyzwoleniu nikt z Polaków nie spał. Każdy chciał się nacieszyć długo oczekiwaną wolnością. W dwa dni potem zmuszeni byliśmy opuścić Oleśnicę ze względu na wywieraną na nas przez Rosjan presję, jak i w obawie o własne życie. Tym razem niebezpieczeństwo groziło nam nie ze strony Niemców, ale wyzwolicieli, którzy nadużywali alkoholu, a po pijanemu byli nieobliczalni.
KONIEC II WOJNY ŚWIATOWEJ I POLSKA POD WŁADZĄ ZSRR
Po pokonaniu Niemiec przywódcy Wielkiej Trójki (Premier Wlk. Brytanii-Clement Atlee,prezydent USA Harry Truman i przywódca ZSRR-Józef Stalin) spotkali się na konferencji w Poczdamie.Ustalono tam o całkowitym rozbrojeniu Niemiec i ich podziale na cztery równe części okupacyjne i ustalono ostatecznie,że wschodnia granica Polski będzie przebiegać według linii Curzona.
II Wojna Światowa trwała nadal między Stanami Zjednoczonymi,a Japonią.6 sierpnia 1945 roku Stany zrzuciły na Hiroszimę bombę atomową, a trzy dni później na Nagasaki.Japonia poniosła olbrzymie straty w ludziach i 2 września 1945 skapitulowała.Tak zakończyła się II Wojna Światowa.
Po wojnie okazało się jak wielkie straty poniosła Polska.W wyniku okupacji radzieckiej i niemeickiej zginęło 6 milionów Polaków,w tym 3 miliony Żydów.Lewobrzeżna część stolicy leżała w gruzach,tak jak Gdańsk i Wrocław.Nie funkocjonowała kolej,gdyż Niemcy wysadzili większość mostów na rzekach.Polska straciła wiele dorobków sztuki:zasoby biblioteczne,zabytki świeckie i wiele innych.Jednak liczba ludzi w Polsce rosła:do kraju powracali więźniowie obozów koncentracyjnych i ludzie którzy w czasie wojny uciekli z kraju.
Kierownictwo Polskiego Podziemia postanowiło prowadzić rozmowy z władzami promoskiewskimi (Rządem Tymczasowym).Spotkanie odbyło się 27 marca 1945 roku w Pruszkowie.Wtedy przywódcy Polskiego Państwa Podziemnego zostali aresztowani i wywiezieni do więzienia na Łubiance.Wśród aresztowanych byli min:generał Leopold Okulicki,wicepremier Jan Stanisław Jankowski,ministrowie Antoni Pajdak,Stanisław Jasiukiewicz,Adam Bień i przewodniczący Rady Jedności Narodowej Kazimierz Pużak.Wielu z 16 przywódców Polskiego Państwa Podziemnego nigdy nie wróciło do kraju.
W dniu ogłoszenia wyroku (21 czerwiec 1945 r.) bezprawnie oskarżonej 16 przywódców,utworzono Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej.W jego skład wchodziło tylko 4 polityków związanych z rządem polskim w Londynie.Premierem rządu został Edward Osóbka-Morawski,a wicepremierem Władysław Gomułka.Drugim wicepremierem był Stanisław Mikołajczyk,który został też ministrem rolnictwa.
Polska zaczęła się dźwigać z gruzów.Naprawiano mosty i ruszały znów polskie koleje.Górnicy ciężko pracując wydobywali z kopalni węgiel będący towarem eksportowym.Najszybciej odbudowano Warszawę.Dorośli i dzieci odgruzowywali zwalone domy.Po utworzeniu TRJN zaczęto realizować reformę rolną.Dużą część ziemi oddano chłopom bezrolnym,ale nie rozwiązało to problemu przeludnionej wsi.
W 1947 sejm zdominowany przez PPR opracował nowy plan gospodarczy nazwany „planem 3-letnim”.Plan ten przewidywał podniesienie stopy życia Polaków do stanu przedwojennego,ale dzięki ofiarności społeczeństwa plan ten wykonano już w następnym roku.Komuniści zlikwidowali wolny handel,bezprawnie odbierano małe zakłady przemysłowe.Utworzono obozy,w których skazani np. na podstawie donosu wykonywali ciężkie prace.
Kiedy powstało TRJN większość kadry oficerskiej wywodzącej się z AK,nie widziała już sensu w walce zbrojnej i apelowała do ukrytych w lasach żołnierzy,by dzięki amnestii (sierpień 1945) wrócili do legalnego życia.Ujawniło się tylko 40 tys. Osób,reszta pozostałą w konspiracji, w obawie przed aresztowaniem.Jednak szeregi AK powoli się powiększały.Przywódcy Polskiego Państwa Podziemnego mieli nadzieję,że wybuchnie kolejny konflikt światowy.Ale w czasie drugiej amnestii w lutym 1947 roku Polskie Państwo Podziemne prawie przestało istnieć.Ale dużo młodzieży uciekało i ukrywało się w lasach przez propagandę i nowe akty terroru.
1 lipca 1945 chrześcijańscy demokraci,socjaliści,ludowcy i narodowcy ogłosili rozwiązanie Rady Jedności Narodowej i wydali Testament Polski Walczącej.
Część środowisk niepodległościowych starała się o legalizację swojej działalności.Próby skończyły się licznymi aresztowaniami.Dzięki poparciu państwa zachodnich PSL Stanisława Mikołajczyka mogło działać legalnie.W maju 1946 liczba członków PSL wynosiła 800 tys.
Ze względu na opór społeczeństwa TRJN przesunęły termin wyborów,ale przeprowadziło referendum składające się z trzech pytań: „1. Czy jesteś za zniesieniem Senatu? 2.Czy jesteś za utrwaleniem reform społeczno-gospodarczych? 3.Czy chcesz utrwalenia granicy zachodniej Polski na Odrze i Nysie Łużyckiej?” Według komunistów wszyscy powinni odpowiedzieć tak,dając dowód poparcia dla PPR.PSL zaapelowało do swych zwolenników by na pytanie pierwsze dali odpowiedź „nie”.
Jeszcze przed ogłoszeniem wyników (sfałszowanych) referendum,4 lipca 1946 w Kielcach zginęło 40 tys. polskich Żydów.Komuniści zarzucili Polakom powszechny antysemityzm,podtrzymywany rzekomo przez Kościół katolicki i podziemie.
Wybory do Sejmu Ustawodawczego zaczęły się 19 stycznia 1947.Polacy tłumnie szli do urn,chcąc zamanifestować swoje przywiązanie do niepodległości.Ale lokale wyborcze były obsadzone przez oddziały milicji i wojska,które terroryzowały głosujących na PSL i zmuszały do głosowania na PPR.Mimo to,większość społeczeństwa głosowała na PSL.Ale wyniki zostały sfałszowane i oficjalne brzmiały tak:z 90% głosujących 80% oddało głos na PPR, a na PSL jedynie 10 % głosów.Prezydentem został Bolesław Bierut, a premierem Józef Cyrankiewicz.
http://www.tvpolonia.com/player/index.php?path=58&mov=41058481.wmv&play=1#
Ostatnie dni wojny.
Marian Niemiec
nr 2 styczeń 1995
W Oleśnicy znalazłem się już w marcu 1942 roku. Przebywając na wsi niedaleko Kalisza (a były to tereny przyłączone do Rzeszy), ciągle byłem zagrożony przymusową wywózką na roboty w głąb Niemiec. Wolałem więc sam wybrać sobie miejsce pobytu. A do wyjazdu namówił mnie kolega, który przebywał we Wrocławiu. Do Wrocławia jednak nie dojechałem. Kontrolujący pasażerów pociągu żandarmi stwierdzili, że nie mam zaświadczenia o zatrudnieniu. Wysadzili mnie w Oleśnicy i skierowali do urzędu zatrudnienia. Wraz ze mną wysiadło około 30 osób. I tu zaczęliśmy pracę. Zostałem zatrudniony w zakładzie masarskim w Rynku (nr 28), którego właścicielem był Adolf Kupkę. Od frontu znajdował się sklep mięsny (istnieje tam nadal), a na podwórku była niewielka przetwórnia (tego budynku już nie ma). Oprócz mnie właściciel wkrótce zatrudnił drugiego Polaka, który nazywał się Alojzy Pawlak. Ponieważ słabo znałem niemiecki, więc początkowo trudno było się porozumieć z niemieckim otoczeniem. Zacząłem się zachłannie uczyć języka i już po kilku miesiącach zupełnie nieźle sobie radziłem.
W Oleśnicy w tym czasie było zatrudnionych kilkuset Polaków. Ci pracujący w branży spożywczej mieszkali w mieście, wśród Niemców, a inni w wydzielonych obozach. O ile mnie pamięć nie myli, to takich obozów było 4: w rejonie ulic Daszyńskiego, Moniuszki i Paderewskiego (do niedawna było tam ogrodnictwo PKP i stały jeszcze drewniane baraki - pozostałość po obozie); przy ul. ks. Sudoła (baraki, w których miała po wojnie siedzibę szkoła zakładowa ZNTK); przy ul. Wileńskiej między Meblopłytem" a COSSTWL (był na tym terenie również obóz dla jeńców brytyjskich); na obrzeżu lotniska przy drodze do Bogusławie, w pobliżu toru kolejowego (blisko tych baraków znajdował się pilnie strzeżony obóz jeńców radzieckich, gdzie nie wolno było się zbliżać).
Z okresu początkowego pobytu w Oleśnicy utkwiły mi w pamięci wzmożone działania propagandowe Niemców związane z odkrywaniem zbiorowej mogiły pomordowanych oficerów polskich w Katyniu. Chyba ze dwa miesiące donosiły o tym codziennie gazety niemieckie. Wtedy, byliśmy przekonani, że to sami Niemcy byli sprawcami zbrodni i dlatego nie wierzyliśmy w ich oskarżenia pod adresem ZSRR.
W tym czasie w Oleśnicy przebywało blisko dwa tysiące cudzoziemców, z których większość stanowili Polacy. Polacy i Rosjanie byli oznakowani (Polacy literą P" na prawej piersi, Rosjanie -literami OST" - wschód). Inni cudzoziemcy nie mieli żadnych znaków. Obowiązywała nas też wszystkich (z wyjątkiem Czechów i Ukraińców) godzina policyjna. Nieprzestrzeganie jej groziło pobiciem i mandatem. Absolutnie nie wolno nam było zawierać znajomości z młodymi Niemkami, bo można było wylądować w obozie lub stracić życie. Co drugą niedzielę w Rynku odbywały się zebrania Polaków, którzy mieszkali w mieście, poza barakami. Podawano tam aktualne zarządzenia, nazwiska ukaranych i inne informacje. Polacy - katolicy mogli korzystać z nabożeństw w każdą niedzielę w obecnym kościele św. Trójcy. Mszę odprawiał ksiądz niemiecki. Przez jakiś czas pełniłem nawet rolę ministranta.
Wokół Oleśnicy niemal w każdej wiosce zatrudnieni byli Polacy. W niedzielne popołudnia młodzi często przyjeżdżali do miasta, by tu się nieco rozerwać i spotkać rodaków. Zawiązywały się znajomości, rodziły się przyjaźnie, sympatie, miłości, których skutkiem było później zawieranie małżeństw. Istniało w Oleśnicy kino, był teatr naprzeciw stacji CPN przy obecnej ul. Wojska Polskiego, bywał cyrk, ale nam nie wolno było korzystać z tych rozrywek. Zatrudnieni na wsi, jak i w przemyśle spożywczym nie mieli problemów z wyżywieniem, natomiast inni, także i Niemcy, zaopatrywali się poprzez otrzymywane kartki. Przydziały były na ogół niewystarczające. Bez kartek można było nabyć ziemniaki, warzywa i kaszankę. Brakowało tłuszczu, cukru, papierosów, co odczuwali szczególnie cudzoziemcy. Między nimi nie było wrogości, porozumiewali się łamaną niemczyzną i wspierali wzajemnie w trudnych chwilach.
Na ulicach prawie nie widziało się samochodów j cywilnych, a tylko wojskowe. Transport miejscowy odbywał się głównie za pomocą ręcznych wózków dwukołowych, na które ładowano nawet ponad tonę.
W Oleśnicy był silny garnizon niemiecki. W białych koszarach" szkolili się młodzi piloci, stąd nad miastem ciągle latały samoloty. W czerwonych koszarach" stworzono punkt zborny dla żołnierzy, którzy po wyleczeniu z odniesionych ran czy odmrożeń tu byli poddawani kontroli i ponownie odsyłani na front. Przebywający w Oleśnicy cudzoziemcy wyraźnie odczuwali, jak zmieniał się do nich stosunek miejscowej ludności. Gdy Niemcy zaczęli przegrywać wojnę, zwłaszcza po klęsce pod Stalingradem. W połowie czerwca 1943 roku przeniesiony zostałem do zakładu przy ul. Daszyńskiego 10 (na zdjęciu). W tym miejscu stoją obecnie bloki mieszkalne. Właściciel Oswald Winkler był na froncie, a zakład wraz z żoną prowadził Polak Władysław Milicki z Odolanowa. Kiedy mnie lepiej poznał, zaproponował mi wstąpienie do konspiracyjnej komórki Armii Krajowej. Jak się później dowiedziałem, takie komórki istniały w Dobroszycach, Szczodrem i Twardogórze. Jako członek organizacji miałem następujące zadania: obserować ilość i rodzaj wojsk w garnizonie, śledzić transporty przejeżdżające przez stację kolejową, wykradać kartki żywnościowe. Przewoziłem też często bibułę" lub pieniądze do Dobroszyc i Psiego Pola. Nasz pokój w zakładzie Winklera stał się punktem kontaktowym dla członków organizacji.
Oleśnica w okresie wojny nie przeżywała bombardowań. Jedyny nalot miał miejsce 11 stycznia 1945 roku wieczorem. Spadło kilka bomb za dworcem kolejowym. Prawdopodobnie pilot chciał zniszczyć dworzec, ale nie trafił. Dla Niemców było to wielkie przeżycie, bo uświadomili sobie, że zbliża się ich klęska. A kiedy nazajutrz dotarła wieść o tym, że Armia Czerwona rozpoczęła ofensywę na Wiśle, miejscową ludność ogarnęła niemal panika. Na ulicy Rzemieślniczej (gdzie jeździłem do rzeźni) zaobserwowałem takie obrazki: długi sznur wozów konnych, a na nich wystraszeni ludzie z tobołami, płaczące kobiety i dzieci. Nic powiem, że mnie ten widok zmartwił, wprost przeciwnie. Kiedy wróciłem na Daszyńskiego i opowiedziałem to współtowarzyszowi, ten rzucił mi się w ramiona i rozpłakał z radości. Niebawem nasza szefowa poinformowała nas, że wraz z dziećmi musi wyjechać na kilka dni i zaproponowała, byśmy z nią pojechali. Nic daliśmy zdecydowanej odpowiedzi, co słusznie zrozumiała jako od mowę. Pomogliśmy jej zapchnąć wyładowaną dobytkiem dwukołową przyczepkę samochodową, która została przyłączona do pojazdu wojskowego. Dała nam po 100 marek, kazała pilnować zakładu i obiecała, że za kilka dni wróci. To oczywiście nigdy nic nastąpiło.
23 stycznia rano usłyszeliśmy strzelaninę od strony lotniska. Okrzyk Russen" wprost sparaliżował Niemców. W mieście zapanował chaos. Za dwa dni do Oleśnicy wkroczyli czerwonoarmiejcy". Nareszcie poczuliśmy się wolni, a nasza radość nie miała granic. W pierwszą noc po wyzwoleniu nikt z Polaków nie spał. Każdy chciał się nacieszyć długo oczekiwaną wolnością. W dwa dni potem zmuszeni byliśmy opuścić Oleśnicę ze względu na wywieraną na nas przez Rosjan presję, jak i w obawie o własne życie. Tym razem niebezpieczeństwo groziło nam nie ze strony Niemców, ale wyzwolicieli, którzy nadużywali alkoholu, a po pijanemu byli nieobliczalni.
KONIEC II WOJNY ŚWIATOWEJ I POLSKA POD WŁADZĄ ZSRR
Po pokonaniu Niemiec przywódcy Wielkiej Trójki (Premier Wlk. Brytanii-Clement Atlee,prezydent USA Harry Truman i przywódca ZSRR-Józef Stalin) spotkali się na konferencji w Poczdamie.Ustalono tam o całkowitym rozbrojeniu Niemiec i ich podziale na cztery równe części okupacyjne i ustalono ostatecznie,że wschodnia granica Polski będzie przebiegać według linii Curzona.
II Wojna Światowa trwała nadal między Stanami Zjednoczonymi,a Japonią.6 sierpnia 1945 roku Stany zrzuciły na Hiroszimę bombę atomową, a trzy dni później na Nagasaki.Japonia poniosła olbrzymie straty w ludziach i 2 września 1945 skapitulowała.Tak zakończyła się II Wojna Światowa.
Po wojnie okazało się jak wielkie straty poniosła Polska.W wyniku okupacji radzieckiej i niemeickiej zginęło 6 milionów Polaków,w tym 3 miliony Żydów.Lewobrzeżna część stolicy leżała w gruzach,tak jak Gdańsk i Wrocław.Nie funkocjonowała kolej,gdyż Niemcy wysadzili większość mostów na rzekach.Polska straciła wiele dorobków sztuki:zasoby biblioteczne,zabytki świeckie i wiele innych.Jednak liczba ludzi w Polsce rosła:do kraju powracali więźniowie obozów koncentracyjnych i ludzie którzy w czasie wojny uciekli z kraju.
Kierownictwo Polskiego Podziemia postanowiło prowadzić rozmowy z władzami promoskiewskimi (Rządem Tymczasowym).Spotkanie odbyło się 27 marca 1945 roku w Pruszkowie.Wtedy przywódcy Polskiego Państwa Podziemnego zostali aresztowani i wywiezieni do więzienia na Łubiance.Wśród aresztowanych byli min:generał Leopold Okulicki,wicepremier Jan Stanisław Jankowski,ministrowie Antoni Pajdak,Stanisław Jasiukiewicz,Adam Bień i przewodniczący Rady Jedności Narodowej Kazimierz Pużak.Wielu z 16 przywódców Polskiego Państwa Podziemnego nigdy nie wróciło do kraju.
W dniu ogłoszenia wyroku (21 czerwiec 1945 r.) bezprawnie oskarżonej 16 przywódców,utworzono Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej.W jego skład wchodziło tylko 4 polityków związanych z rządem polskim w Londynie.Premierem rządu został Edward Osóbka-Morawski,a wicepremierem Władysław Gomułka.Drugim wicepremierem był Stanisław Mikołajczyk,który został też ministrem rolnictwa.
Polska zaczęła się dźwigać z gruzów.Naprawiano mosty i ruszały znów polskie koleje.Górnicy ciężko pracując wydobywali z kopalni węgiel będący towarem eksportowym.Najszybciej odbudowano Warszawę.Dorośli i dzieci odgruzowywali zwalone domy.Po utworzeniu TRJN zaczęto realizować reformę rolną.Dużą część ziemi oddano chłopom bezrolnym,ale nie rozwiązało to problemu przeludnionej wsi.
W 1947 sejm zdominowany przez PPR opracował nowy plan gospodarczy nazwany „planem 3-letnim”.Plan ten przewidywał podniesienie stopy życia Polaków do stanu przedwojennego,ale dzięki ofiarności społeczeństwa plan ten wykonano już w następnym roku.Komuniści zlikwidowali wolny handel,bezprawnie odbierano małe zakłady przemysłowe.Utworzono obozy,w których skazani np. na podstawie donosu wykonywali ciężkie prace.
Kiedy powstało TRJN większość kadry oficerskiej wywodzącej się z AK,nie widziała już sensu w walce zbrojnej i apelowała do ukrytych w lasach żołnierzy,by dzięki amnestii (sierpień 1945) wrócili do legalnego życia.Ujawniło się tylko 40 tys. Osób,reszta pozostałą w konspiracji, w obawie przed aresztowaniem.Jednak szeregi AK powoli się powiększały.Przywódcy Polskiego Państwa Podziemnego mieli nadzieję,że wybuchnie kolejny konflikt światowy.Ale w czasie drugiej amnestii w lutym 1947 roku Polskie Państwo Podziemne prawie przestało istnieć.Ale dużo młodzieży uciekało i ukrywało się w lasach przez propagandę i nowe akty terroru.
1 lipca 1945 chrześcijańscy demokraci,socjaliści,ludowcy i narodowcy ogłosili rozwiązanie Rady Jedności Narodowej i wydali Testament Polski Walczącej.
Część środowisk niepodległościowych starała się o legalizację swojej działalności.Próby skończyły się licznymi aresztowaniami.Dzięki poparciu państwa zachodnich PSL Stanisława Mikołajczyka mogło działać legalnie.W maju 1946 liczba członków PSL wynosiła 800 tys.
Ze względu na opór społeczeństwa TRJN przesunęły termin wyborów,ale przeprowadziło referendum składające się z trzech pytań: „1. Czy jesteś za zniesieniem Senatu? 2.Czy jesteś za utrwaleniem reform społeczno-gospodarczych? 3.Czy chcesz utrwalenia granicy zachodniej Polski na Odrze i Nysie Łużyckiej?” Według komunistów wszyscy powinni odpowiedzieć tak,dając dowód poparcia dla PPR.PSL zaapelowało do swych zwolenników by na pytanie pierwsze dali odpowiedź „nie”.
Jeszcze przed ogłoszeniem wyników (sfałszowanych) referendum,4 lipca 1946 w Kielcach zginęło 40 tys. polskich Żydów.Komuniści zarzucili Polakom powszechny antysemityzm,podtrzymywany rzekomo przez Kościół katolicki i podziemie.
Wybory do Sejmu Ustawodawczego zaczęły się 19 stycznia 1947.Polacy tłumnie szli do urn,chcąc zamanifestować swoje przywiązanie do niepodległości.Ale lokale wyborcze były obsadzone przez oddziały milicji i wojska,które terroryzowały głosujących na PSL i zmuszały do głosowania na PPR.Mimo to,większość społeczeństwa głosowała na PSL.Ale wyniki zostały sfałszowane i oficjalne brzmiały tak:z 90% głosujących 80% oddało głos na PPR, a na PSL jedynie 10 % głosów.Prezydentem został Bolesław Bierut, a premierem Józef Cyrankiewicz.
Sunday, May 18, 2008
GEN FRANCISZEK GĄGOR w Waszyntonie spotkanie polskimi z weteranami Bitwy pod Monte Cassino.
GEN FRANCISZEK GĄGOR w Waszyntonie spotkanie polskimi z weteranami Bitwy pod Monte Cassino.
Niedziela 06/18/2008 Washington DC Polski Kosciol w Silver Spring
The Battle For Monte Cassino - 6/6
GEN FRANCISZEK GĄGOR CHIEF OF THE GENERAL STAFF OF THE POLISH ARMED FORCES
General Franciszek GĄGOR was born in Koniuszowa near Nowy Sącz. He is a 1973 graduate of the Mechanised Infantry Officer College in Wrocław and holds a Master's Degree in English Philology from Adam Mickiewicz University in Poznań. He received his doctorate in military science from the National Defence Academy in Warsaw (1998). The General is also a graduate of the NATO Defence College in Rome (2001) as well as the National Defense University in Washington DC (the National War College in 2002). In 1973-1978 he held staff and command posts in the 2nd Tank Regiment, 10th Armoured Division in Opole. In 1978-1988 he worked as a senior lecturer in the Officer College in Wrocław.
In 1988 he was assigned the post of senior operations officer in the Combat Training Inspectorate. Then, he served in the Peacekeeping Operations Section, Military Foreign Affairs Department (MFAD), Ministry of National Defence (MoND).
In 1992 he was the Head of the Peacekeeping Operations Branch, MFAD, MoND. In 1993 he was promoted to the rank of Colonel. In 1994 he assumed the post of the Director of the Arms Control and Peacekeeping Operations Bureau (Deputy Director of the MFAD, MoND); in 1996-1999 headed the latter. General Gągor participated in preparations of the Polish Armed Forces for the Partnership for Peace Programme. He represented the MoND in international negotiations concerning arms control, disarmament and confidence-building measures. In 1999-2001 he was the Chief of the Operations Directorate at the General Staff of the Polish Armed Forces.
General Gągor has gained broad experience in UN peacekeeping missions. His career included the following positions:
• 1992 - Deputy Sector Commander of UN Iraq-Kuwait Observation Mission UNIKOM;
• 2003 - Force Commander of UNIKOM;
• 2003-2004 - Force Commander of UNDOF.
From January 2004 he served as the Polish Military Representative to the NATO and EU Military Committees in Brussels.
On 27 February 2006 he was appointed Chief of General Staff of the Polish Armed Forces; subsequently, on 3 May 2006 promoted to the rank of General.
General Gągor was decorated with the Officer's and Cavalier's Cross of the Order of Polonia Restituta and Golden Cross of Merit.
He is married with two children. General Gągor speaks fluent English and has a good command of Russian and French. His interests include history and tennis.
Szef sztabu generał dr Franciszek Gągor
ur. 1951-09-08
Sztab Generalny Wojska Polskiego
Generał Franciszek Gągor urodził się w Koniuszowej k/Nowego Sącza na Podhalu. W 1973 roku ukończył Wyższą Szkołę Oficerską Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu. Jest również absolwentem (1983 r.) Wydziału Filologii Angielskiej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W 1988 r. doktoryzował się z nauk wojskowych w Akademii Obrony Narodowej w Rembertowie. W 2001 roku gen. Gągor ukończył studia w Akademii Obrony NATO w Rzymie, a rok później z wyróżnieniem Podyplomowe Studia Strategiczno-Operacyjne na Uniwersytecie Obrony w Waszyngtonie (USA).
W latach 1973-1978 zajmował stanowiska dowódcze i sztabowe w 2. Pułku Czołgów 10 Dywizji Pancernej w Opolu. W międzyczasie był oficerem operacyjnym w misjach UNEF i UNDOF. W latach 1978-1988 służył jako starszy wykładowca w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu, odpowiedzialny m. in. za szkolenie polskich kontyngentów, wyznaczonych do operacji pokojowych. W tym okresie brał również czynny udział w misji ONZ UNDOF (1980/1981, 1985/1986). W latach 1988-1990 gen. Gagor pełnił obowiązki Zastępcy Szefa Logistyki w Kwaterze Głównej w misji UNDOF. W roku 1988 rozpoczął służbę w Głównym Zarządzie Szkolenia Bojowego, a następnie w Zarządzie Wojskowych Spraw Zagranicznych SG WP. Jako Szef Oddziału Operacji Pokojowych był bezpośrednio odpowiedzialny za przygotowanie, nadzór i koordynację działań polskich jednostek wypełniających zadania poza granicami kraju. W 1991 r. był Zastępcą Dowódcy PKW w operacji ,,Pustynna Burza”, a w latach 1991-1992- Zastępcą Dowódcy sektora misji UNIKOM. W roku 1994 gen. Gągor został Dyrektorem Biura Kontroli Zbrojeń i Misji Międzynarodowych. W latach 1996-1999 pełnił obowiązki Dyrektora Departamentu Wojskowych Spraw Zagranicznych MON. W tym czasie gen. Gągor reprezentował resort obrony RP w międzynarodowych rokowaniach dotyczących kontroli zbrojeń, rozbrojenia i środków budowy zaufania oraz był odpowiedzialny za przygotowanie i koordynację działań SZ RP w Programie PfP oraz PARP. Jednocześnie był jednym z głównych przedstawicieli zespołu przygotowującego polską akcesję do Sojuszu Północnoatlantyckiego, odpowiedzialnym m. in. za udział Polski w procesie planowania obronnego NATO. W 1997 roku został awansowany do stopnia gen. brygady, a w 1999 r. objął obowiązki Szefa Generalnego Zarządu Operacyjnego SG WP, które sprawował do roku 2003. W tym okresie był odpowiedzialny za przygotowanie doktryn w zakresie szkolenia SZ, planowanie operacyjne oraz gotowość bojową SZ RP, udział jednostek WP w operacjach pokojowych oraz proces planowania obronnego w SZ RP.
W latach 2003-2006 gen. Gągor poszerzał swoje doświadczenie międzynarodowe pełniąc najwyższe stanowiska dowódcze w operacjach pokojowych ONZ oraz instytucjach NATO i UE. Był między innymi:
• Dowódcą misji UNIKOM w Iraku / Asystentem Sekretarza Generalnego ONZ -2003 r.;
• Dowódcą misji UNDOF na Wzgórzach Golan / Asystentem Sekretarza Generalnego ONZ – 2003/2004r.;
• Polskim Przedstawicielem Wojskowym przy Komitetach Wojskowych NATO i UE w Brukseli - 2004/2006 r.
W dniu 27 lutego 2006 roku został awansowany przez Prezydenta RP do stopnia generała broni i powołany na stanowisko Szefa Sztabu Generalnego WP. 3 maja 2006 roku został awansowany przez Prezydenta RP do stopnia generała.
Za wzorową służbę uhonorowany został m.in. Krzyżami Oficerskim i Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Złotym Krzyżem Zasługi, odznaczeniami resortowymi i wieloma odznaczeniami innych państw.
Gen. Gągor jest autorem licznych publikacji w obszarze współpracy wojskowej, wojskowych spraw zagranicznych, modernizacji i rozwoju SZ. Włada jęz. angielskim, francuskim i rosyjskim.
Interesuje się historią, literaturą angielską oraz problematyką operacji kryzysowych, tenisem ziemnym, siatkówką, narciarstwem.
Gen. Gągor jest żonaty i ma dwoje dzieci.
Battle of Monte Cassino
- the fifth greatest battle of World War II
The pact signed in Moscow at the end of August between Hitler and Stalin gave a green light for war against Poland.
September 1,1939 Wehrmacht launched its Blitzkrieg, and a couple weeks later, the Red Army stabbed the overwhelmed Polish Army in the back, splitting Poland in half along a prearranged line.
Less then two years later, Hitler’s surprise attack on Russia forced Stalin to turn to the West for help. This gave the Polish government-in-exile in London a chance to negotiate the release of Polish prisoners held in the Gulag. Out of almost two million held there, only less then 75,000 prisoners were released from prisons and labor camps. They joined the recruiting centers and waited - sick and hungry — for the arms that Stalin has promised their prime minister in London, but few only were delivered. General Wladyslaw Anders, just released from the notorious Lubyanka prison, knowing the Russians well, was very apprehensive and suspicious about Stalin's designs on Poland. Being aware of his plans to control newly organized army militarily as well as politically, Anders worked out a plan of evacuation to Iran Under pressure of Wehrmacht advance to the gates of Moscow in late 1941, Stalin panicked and dropped his guard, allowing several divisions of Polish volunteers to join the British 10th Army in the Middle East.
Welcome there, they were fed, dressed, armed and trained. By mid 1943 the 2nd Polish Corps was ready for action .just in time to help with a stalled advance at the Gustav Line barring advance to Rome during five month of heavy Allied fighting. The Gustav Line crossing Apennine peninsula was anchored on towering Monte Cassino, with its thousand year old Benedictine monastery on top.
As in ancient times, the mountain was vital to the German's defenses. It was providing a perfect observation point to which the Germans added an elaborate system of bunkers and tunnels. From this fortified vantage point, the Germans commanded the valley of the river Liri, and the road to Rome. Built by Romans, now Highway 6, ancient Via Casillina was originally constructed to facilitate the movement of Roman troops in their march North to expand the Roman Empire. Now, twenty-five centuries later, troops of the allied forces, including the Polish Free Army, used the same road on their way to victory.
Before the 2nd Corps took positions, the Allies in preparation for storming the Monte Cassino attempted to eliminate town of Cassino, located at its foot. Now being in ruins, and almost totally destroyed on surface, it was still representing a formidable obstruction with its underground bunkers.
Town of Cassino, originally known as Cassimum, was regarded as a sacred place and was revered by the Romans. Two centuries before the birth of Christ, emperor Markus Aurelius Antonius — had his villa there.
Town of Cassino, in the three month prior to May 1944, has been devastated in the offensives led by the American 5th and British 8th armies.
After the New Zealanders under gen. Friberg suffered huge losses, frustrated general called for destruction of monastery from the air. In one of the most tragic miscalculations of the war, 500 American bombers pulverized the ancient abbey with its priceless medieval treasures — some saved, were evacuated to Rome by Abbot Diamare.
"The Lord willed it, and it was good thing for the salvation ion of Rome , - the old abbot told his Benedictine monks after bombardment.
The New Zealanders, supported by Indian troops, attacked once more, and again were driven off by Germans, who had taker advantage of the rubble to create new defense positions.
Meanwhile, the Allied invasion at Anzio launched in February to circumvent the Gustav Line , was still cornered or the beach by Germans.
The debacle at Anzio and the ruins of monastery, still defended, were symbolic of Allied failure to achieve victory in Italy.
Beginning of April , the Polish 2nd Corps was deployed to the front at Monte Cassino. The offensive started one hour before midnight on May 11, 1944. In his Order of the Day, gen. Anders addressed his apprehensive troops: "Soldiers, the time to defeat our ancient enemy has come. With faith in God's justice, tonight at 11 o'clock, we are going into battle beginning our last march to victory and on to our country, Poland."
The campaign in Italy , was difficult one. The mountainous terrain with some peaks reaching 6,000 feet, many fast flowing rivers and deep valleys were limiting use o armor in its classic concept of a quick action, so the major burden was on infantry, sustaining the heaviest losses.
Against all odds, during the battle which lasted a week, with infantry battalions decimated, the Poles beat the Germans into submission, and in the morning of May 18th. Polish flag was finally hoisted over the ruins of the monastery -
One of the greatest confrontation with the enemy during WW II was ended, the road to Rome opened and Americans and Anzio bridgehead relieved- With this dainge breakthrough victory in Italy was assured
The Poles paid their share of victory at Monte Cassino: over on thousand killed, and three thousand wounded.
Gen. Anders, commander of the 2nd Corps, before he died in London in 1972, expressed his wish to be laid to rest with his fallen soldiers near the monastery. After the war a cemetery was built at the foot of the Abbey by surviving soldiers of the 2nd Corps.
At its entrance, the engraved epitaph depicts their bravery and dedication to Poland.
In four languages it reads:
"We, Polish soldiers
For our freedom and yours
Have given our souls to God
Our bodies to the soil of Italy
And our hearts — to Poland"
Niedziela 06/18/2008 Washington DC Polski Kosciol w Silver Spring
The Battle For Monte Cassino - 6/6
GEN FRANCISZEK GĄGOR CHIEF OF THE GENERAL STAFF OF THE POLISH ARMED FORCES
General Franciszek GĄGOR was born in Koniuszowa near Nowy Sącz. He is a 1973 graduate of the Mechanised Infantry Officer College in Wrocław and holds a Master's Degree in English Philology from Adam Mickiewicz University in Poznań. He received his doctorate in military science from the National Defence Academy in Warsaw (1998). The General is also a graduate of the NATO Defence College in Rome (2001) as well as the National Defense University in Washington DC (the National War College in 2002). In 1973-1978 he held staff and command posts in the 2nd Tank Regiment, 10th Armoured Division in Opole. In 1978-1988 he worked as a senior lecturer in the Officer College in Wrocław.
In 1988 he was assigned the post of senior operations officer in the Combat Training Inspectorate. Then, he served in the Peacekeeping Operations Section, Military Foreign Affairs Department (MFAD), Ministry of National Defence (MoND).
In 1992 he was the Head of the Peacekeeping Operations Branch, MFAD, MoND. In 1993 he was promoted to the rank of Colonel. In 1994 he assumed the post of the Director of the Arms Control and Peacekeeping Operations Bureau (Deputy Director of the MFAD, MoND); in 1996-1999 headed the latter. General Gągor participated in preparations of the Polish Armed Forces for the Partnership for Peace Programme. He represented the MoND in international negotiations concerning arms control, disarmament and confidence-building measures. In 1999-2001 he was the Chief of the Operations Directorate at the General Staff of the Polish Armed Forces.
General Gągor has gained broad experience in UN peacekeeping missions. His career included the following positions:
• 1992 - Deputy Sector Commander of UN Iraq-Kuwait Observation Mission UNIKOM;
• 2003 - Force Commander of UNIKOM;
• 2003-2004 - Force Commander of UNDOF.
From January 2004 he served as the Polish Military Representative to the NATO and EU Military Committees in Brussels.
On 27 February 2006 he was appointed Chief of General Staff of the Polish Armed Forces; subsequently, on 3 May 2006 promoted to the rank of General.
General Gągor was decorated with the Officer's and Cavalier's Cross of the Order of Polonia Restituta and Golden Cross of Merit.
He is married with two children. General Gągor speaks fluent English and has a good command of Russian and French. His interests include history and tennis.
Szef sztabu generał dr Franciszek Gągor
ur. 1951-09-08
Sztab Generalny Wojska Polskiego
Generał Franciszek Gągor urodził się w Koniuszowej k/Nowego Sącza na Podhalu. W 1973 roku ukończył Wyższą Szkołę Oficerską Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu. Jest również absolwentem (1983 r.) Wydziału Filologii Angielskiej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W 1988 r. doktoryzował się z nauk wojskowych w Akademii Obrony Narodowej w Rembertowie. W 2001 roku gen. Gągor ukończył studia w Akademii Obrony NATO w Rzymie, a rok później z wyróżnieniem Podyplomowe Studia Strategiczno-Operacyjne na Uniwersytecie Obrony w Waszyngtonie (USA).
W latach 1973-1978 zajmował stanowiska dowódcze i sztabowe w 2. Pułku Czołgów 10 Dywizji Pancernej w Opolu. W międzyczasie był oficerem operacyjnym w misjach UNEF i UNDOF. W latach 1978-1988 służył jako starszy wykładowca w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu, odpowiedzialny m. in. za szkolenie polskich kontyngentów, wyznaczonych do operacji pokojowych. W tym okresie brał również czynny udział w misji ONZ UNDOF (1980/1981, 1985/1986). W latach 1988-1990 gen. Gagor pełnił obowiązki Zastępcy Szefa Logistyki w Kwaterze Głównej w misji UNDOF. W roku 1988 rozpoczął służbę w Głównym Zarządzie Szkolenia Bojowego, a następnie w Zarządzie Wojskowych Spraw Zagranicznych SG WP. Jako Szef Oddziału Operacji Pokojowych był bezpośrednio odpowiedzialny za przygotowanie, nadzór i koordynację działań polskich jednostek wypełniających zadania poza granicami kraju. W 1991 r. był Zastępcą Dowódcy PKW w operacji ,,Pustynna Burza”, a w latach 1991-1992- Zastępcą Dowódcy sektora misji UNIKOM. W roku 1994 gen. Gągor został Dyrektorem Biura Kontroli Zbrojeń i Misji Międzynarodowych. W latach 1996-1999 pełnił obowiązki Dyrektora Departamentu Wojskowych Spraw Zagranicznych MON. W tym czasie gen. Gągor reprezentował resort obrony RP w międzynarodowych rokowaniach dotyczących kontroli zbrojeń, rozbrojenia i środków budowy zaufania oraz był odpowiedzialny za przygotowanie i koordynację działań SZ RP w Programie PfP oraz PARP. Jednocześnie był jednym z głównych przedstawicieli zespołu przygotowującego polską akcesję do Sojuszu Północnoatlantyckiego, odpowiedzialnym m. in. za udział Polski w procesie planowania obronnego NATO. W 1997 roku został awansowany do stopnia gen. brygady, a w 1999 r. objął obowiązki Szefa Generalnego Zarządu Operacyjnego SG WP, które sprawował do roku 2003. W tym okresie był odpowiedzialny za przygotowanie doktryn w zakresie szkolenia SZ, planowanie operacyjne oraz gotowość bojową SZ RP, udział jednostek WP w operacjach pokojowych oraz proces planowania obronnego w SZ RP.
W latach 2003-2006 gen. Gągor poszerzał swoje doświadczenie międzynarodowe pełniąc najwyższe stanowiska dowódcze w operacjach pokojowych ONZ oraz instytucjach NATO i UE. Był między innymi:
• Dowódcą misji UNIKOM w Iraku / Asystentem Sekretarza Generalnego ONZ -2003 r.;
• Dowódcą misji UNDOF na Wzgórzach Golan / Asystentem Sekretarza Generalnego ONZ – 2003/2004r.;
• Polskim Przedstawicielem Wojskowym przy Komitetach Wojskowych NATO i UE w Brukseli - 2004/2006 r.
W dniu 27 lutego 2006 roku został awansowany przez Prezydenta RP do stopnia generała broni i powołany na stanowisko Szefa Sztabu Generalnego WP. 3 maja 2006 roku został awansowany przez Prezydenta RP do stopnia generała.
Za wzorową służbę uhonorowany został m.in. Krzyżami Oficerskim i Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Złotym Krzyżem Zasługi, odznaczeniami resortowymi i wieloma odznaczeniami innych państw.
Gen. Gągor jest autorem licznych publikacji w obszarze współpracy wojskowej, wojskowych spraw zagranicznych, modernizacji i rozwoju SZ. Włada jęz. angielskim, francuskim i rosyjskim.
Interesuje się historią, literaturą angielską oraz problematyką operacji kryzysowych, tenisem ziemnym, siatkówką, narciarstwem.
Gen. Gągor jest żonaty i ma dwoje dzieci.
Battle of Monte Cassino
- the fifth greatest battle of World War II
The pact signed in Moscow at the end of August between Hitler and Stalin gave a green light for war against Poland.
September 1,1939 Wehrmacht launched its Blitzkrieg, and a couple weeks later, the Red Army stabbed the overwhelmed Polish Army in the back, splitting Poland in half along a prearranged line.
Less then two years later, Hitler’s surprise attack on Russia forced Stalin to turn to the West for help. This gave the Polish government-in-exile in London a chance to negotiate the release of Polish prisoners held in the Gulag. Out of almost two million held there, only less then 75,000 prisoners were released from prisons and labor camps. They joined the recruiting centers and waited - sick and hungry — for the arms that Stalin has promised their prime minister in London, but few only were delivered. General Wladyslaw Anders, just released from the notorious Lubyanka prison, knowing the Russians well, was very apprehensive and suspicious about Stalin's designs on Poland. Being aware of his plans to control newly organized army militarily as well as politically, Anders worked out a plan of evacuation to Iran Under pressure of Wehrmacht advance to the gates of Moscow in late 1941, Stalin panicked and dropped his guard, allowing several divisions of Polish volunteers to join the British 10th Army in the Middle East.
Welcome there, they were fed, dressed, armed and trained. By mid 1943 the 2nd Polish Corps was ready for action .just in time to help with a stalled advance at the Gustav Line barring advance to Rome during five month of heavy Allied fighting. The Gustav Line crossing Apennine peninsula was anchored on towering Monte Cassino, with its thousand year old Benedictine monastery on top.
As in ancient times, the mountain was vital to the German's defenses. It was providing a perfect observation point to which the Germans added an elaborate system of bunkers and tunnels. From this fortified vantage point, the Germans commanded the valley of the river Liri, and the road to Rome. Built by Romans, now Highway 6, ancient Via Casillina was originally constructed to facilitate the movement of Roman troops in their march North to expand the Roman Empire. Now, twenty-five centuries later, troops of the allied forces, including the Polish Free Army, used the same road on their way to victory.
Before the 2nd Corps took positions, the Allies in preparation for storming the Monte Cassino attempted to eliminate town of Cassino, located at its foot. Now being in ruins, and almost totally destroyed on surface, it was still representing a formidable obstruction with its underground bunkers.
Town of Cassino, originally known as Cassimum, was regarded as a sacred place and was revered by the Romans. Two centuries before the birth of Christ, emperor Markus Aurelius Antonius — had his villa there.
Town of Cassino, in the three month prior to May 1944, has been devastated in the offensives led by the American 5th and British 8th armies.
After the New Zealanders under gen. Friberg suffered huge losses, frustrated general called for destruction of monastery from the air. In one of the most tragic miscalculations of the war, 500 American bombers pulverized the ancient abbey with its priceless medieval treasures — some saved, were evacuated to Rome by Abbot Diamare.
"The Lord willed it, and it was good thing for the salvation ion of Rome , - the old abbot told his Benedictine monks after bombardment.
The New Zealanders, supported by Indian troops, attacked once more, and again were driven off by Germans, who had taker advantage of the rubble to create new defense positions.
Meanwhile, the Allied invasion at Anzio launched in February to circumvent the Gustav Line , was still cornered or the beach by Germans.
The debacle at Anzio and the ruins of monastery, still defended, were symbolic of Allied failure to achieve victory in Italy.
Beginning of April , the Polish 2nd Corps was deployed to the front at Monte Cassino. The offensive started one hour before midnight on May 11, 1944. In his Order of the Day, gen. Anders addressed his apprehensive troops: "Soldiers, the time to defeat our ancient enemy has come. With faith in God's justice, tonight at 11 o'clock, we are going into battle beginning our last march to victory and on to our country, Poland."
The campaign in Italy , was difficult one. The mountainous terrain with some peaks reaching 6,000 feet, many fast flowing rivers and deep valleys were limiting use o armor in its classic concept of a quick action, so the major burden was on infantry, sustaining the heaviest losses.
Against all odds, during the battle which lasted a week, with infantry battalions decimated, the Poles beat the Germans into submission, and in the morning of May 18th. Polish flag was finally hoisted over the ruins of the monastery -
One of the greatest confrontation with the enemy during WW II was ended, the road to Rome opened and Americans and Anzio bridgehead relieved- With this dainge breakthrough victory in Italy was assured
The Poles paid their share of victory at Monte Cassino: over on thousand killed, and three thousand wounded.
Gen. Anders, commander of the 2nd Corps, before he died in London in 1972, expressed his wish to be laid to rest with his fallen soldiers near the monastery. After the war a cemetery was built at the foot of the Abbey by surviving soldiers of the 2nd Corps.
At its entrance, the engraved epitaph depicts their bravery and dedication to Poland.
In four languages it reads:
"We, Polish soldiers
For our freedom and yours
Have given our souls to God
Our bodies to the soil of Italy
And our hearts — to Poland"
Monday, May 5, 2008
Marcinkiewicz typowy oportunista tam gdzie wiart wieje
Marcinkiewicz typowy oportunista tam gdzie wiart wieje
dzisiaj zapytany na falach TVN May 05th 2008
Powinien powiedziec ze moja dusza i cialo jest w Polsce " a nie ze bedzie pracowal tam gzie mu jajwiecej zaoferuja" majatkowo i wplywowo - to tylko moja analiza psychologii tego czlowieka.
Dla mnie to typowy oportunista zapominajacy tech co go tam postawily.
Nie ma podstaw aby w imieniu Polski i narodu Polskiego negocjowal z Eureko.
Alex Lech Bajan
CEO
RAQport Inc.
2004 North Monroe Street
Arlington Virginia 22207
Washington DC Area
USA
TEL: 703-528-0114
TEL2: 703-652-0993
FAX: 703-940-8300
sms: 703-485-6619
EMAIL: office@raqport.com
WEB SITE: http://raqport.com
dzisiaj zapytany na falach TVN May 05th 2008
Powinien powiedziec ze moja dusza i cialo jest w Polsce " a nie ze bedzie pracowal tam gzie mu jajwiecej zaoferuja" majatkowo i wplywowo - to tylko moja analiza psychologii tego czlowieka.
Dla mnie to typowy oportunista zapominajacy tech co go tam postawily.
Nie ma podstaw aby w imieniu Polski i narodu Polskiego negocjowal z Eureko.
Alex Lech Bajan
CEO
RAQport Inc.
2004 North Monroe Street
Arlington Virginia 22207
Washington DC Area
USA
TEL: 703-528-0114
TEL2: 703-652-0993
FAX: 703-940-8300
sms: 703-485-6619
EMAIL: office@raqport.com
WEB SITE: http://raqport.com
Sunday, May 4, 2008
Dzień Flagi Państwowej prof. Józef Szaniawski
Polish Parade Chicago and New York
Polish Parade Chicago and New York
http://www.tvpolonia.com/player/index.php?path=68&mov=513663595.wmv&play=1#
Parada Polska w Chicago
70 Pulaski Polish Parade * 70 Polska Parada Pulaskiego *
http://www.tvpolonia.com/player/index.php?path=68&mov=513663595.wmv&play=1#
Parada Polska w Chicago
70 Pulaski Polish Parade * 70 Polska Parada Pulaskiego *
Andrzej Czuma
Andrzej Czuma
From Wikipedia, the free encyclopedia
Jump to: navigation, search
Andrzej Czumaborn 1938
Function:
member of Polish Parliament
Party:
Civic Platform
Andrew Czuma (b. 7 December 1938 in Lublin) - Polish politician, lawyer and historian, an activist of the Polish anti-Communist opposition in the Polish People's Republic. Oppressed and imprisoned by the Communist authorities. In the 1980's moved to the USA. An activist in the community of Polish expats. Since 2006 a Member of the Polish Parliament. Elected twice, a representative of Civic Platform political party.
Studied law at Warsaw University. He was one of the founders of Ruch - an anti-Communist organisation aiming at making Poland a democratic country. Imprisoned by the Communist autorities. In June 1970 sentenced to 7 years' imprisonment for "an attempt to overthrow the Communist government by force". A spokesperson for and one of the leaders of the Movement for Defense of Human and Civic Rights (Ruch Obrony Praw Czlowieka i Obywatela, ROPCiO) as well as an editor of Opinia magazine. Sentenced to 3 months' imprisonment in March 1980 for organising a celebration of Independence Day in front of the Tomb of the Unknown Soldier in Warsaw on 11 November 1979. After the nationwide anti-Communist protests in August 1980 he became an advisor to the Solidarity movement in Silesia region as well and the publisher and editor of Wiadomości Katowickie magazine. Imprisoned from 12 December 1981 to 23 December 1982 in internment camps in Białołęka, Jaworze and Darłówek. In 1986 moved to Chicago (USA), where during the first two years he worked as a house painter and factory worker. In 1988 started to host his own radio show broadcast in the Chicago region by WNVR 1030 and next WPNA 1490 stations.
On 12 December 2006 sworn in as a Member of the Polish Parliament. Re-elected in the next election on 21 October 2007, on 5 November 2007 sworn in for another term of office in the Polish Parliament.
Awarded the Polonia Restituta Commander Cross with Star by the Polish President Lech Kaczyński and the Polonia Restituta Officer Cross by President Kazimierz Sabbat.
From Wikipedia, the free encyclopedia
Jump to: navigation, search
Andrzej Czumaborn 1938
Function:
member of Polish Parliament
Party:
Civic Platform
Andrew Czuma (b. 7 December 1938 in Lublin) - Polish politician, lawyer and historian, an activist of the Polish anti-Communist opposition in the Polish People's Republic. Oppressed and imprisoned by the Communist authorities. In the 1980's moved to the USA. An activist in the community of Polish expats. Since 2006 a Member of the Polish Parliament. Elected twice, a representative of Civic Platform political party.
Studied law at Warsaw University. He was one of the founders of Ruch - an anti-Communist organisation aiming at making Poland a democratic country. Imprisoned by the Communist autorities. In June 1970 sentenced to 7 years' imprisonment for "an attempt to overthrow the Communist government by force". A spokesperson for and one of the leaders of the Movement for Defense of Human and Civic Rights (Ruch Obrony Praw Czlowieka i Obywatela, ROPCiO) as well as an editor of Opinia magazine. Sentenced to 3 months' imprisonment in March 1980 for organising a celebration of Independence Day in front of the Tomb of the Unknown Soldier in Warsaw on 11 November 1979. After the nationwide anti-Communist protests in August 1980 he became an advisor to the Solidarity movement in Silesia region as well and the publisher and editor of Wiadomości Katowickie magazine. Imprisoned from 12 December 1981 to 23 December 1982 in internment camps in Białołęka, Jaworze and Darłówek. In 1986 moved to Chicago (USA), where during the first two years he worked as a house painter and factory worker. In 1988 started to host his own radio show broadcast in the Chicago region by WNVR 1030 and next WPNA 1490 stations.
On 12 December 2006 sworn in as a Member of the Polish Parliament. Re-elected in the next election on 21 October 2007, on 5 November 2007 sworn in for another term of office in the Polish Parliament.
Awarded the Polonia Restituta Commander Cross with Star by the Polish President Lech Kaczyński and the Polonia Restituta Officer Cross by President Kazimierz Sabbat.
Friday, May 2, 2008
Marek Grechuta - Ojczyzna
Marek Grechuta - Ojczyzna
musimy sie cieszyc ze jestesmy Polakami.
Lech Bajan Washington DC
musimy sie cieszyc ze jestesmy Polakami.
Lech Bajan Washington DC
Myśląc Ojczyzna Swieto Pierwszego Maja red. Stanisław Michalkiewicz
Sejm Polonia Committee: Deputy Chairman Lipinski's Teleconference with Washington Polonia
Sejm Polonia Committee: Deputy Chairman Lipinski's Teleconference with Washington Polonia
Sejm Polonia Committee: Deputy Chairman Lipinski's Teleconference with Washington Polonia
Adam Lipinski, Deputy Chairman of the Sejm's Committee for Contact with Poles Abroad, held a teleconference with Washington Polonia on April 28 to discussion cooperation between Poland and the Polish-American Community.
Lipinski emphasized that American Polonia is a key partner for U.S.-Polish relations and in supporting Poland's cooperation with Polish communities in Eastern Europe.
He added that Poland's "Polonia policy" has room for improvement, especially in regard to American Polonia.
Washington Polonians stressed the need for better contact between the Sejm and American Polonia and expressed strong support for proposals to increase the number of Sejm deputies that world Polonia would elect.
Commenting on the teleconference, Lipinski said is was "a very useful discussion."
The discussion, which originally was to take place in person, was changed to a teleconference when inclement weather prevented Lipinski's travel to Washington.
September 11, 1956 in Głubczyce) is a Polish politician. He was elected to Sejm on September 25, 2005 getting 17857 votes in 1 Legnica district.
He was also a member of Sejm 1991-1993 and Sejm 2001-2005.
Sejm Polonia Committee: Deputy Chairman Lipinski's Teleconference with Washington Polonia
Adam Lipinski, Deputy Chairman of the Sejm's Committee for Contact with Poles Abroad, held a teleconference with Washington Polonia on April 28 to discussion cooperation between Poland and the Polish-American Community.
Lipinski emphasized that American Polonia is a key partner for U.S.-Polish relations and in supporting Poland's cooperation with Polish communities in Eastern Europe.
He added that Poland's "Polonia policy" has room for improvement, especially in regard to American Polonia.
Washington Polonians stressed the need for better contact between the Sejm and American Polonia and expressed strong support for proposals to increase the number of Sejm deputies that world Polonia would elect.
Commenting on the teleconference, Lipinski said is was "a very useful discussion."
The discussion, which originally was to take place in person, was changed to a teleconference when inclement weather prevented Lipinski's travel to Washington.
September 11, 1956 in Głubczyce) is a Polish politician. He was elected to Sejm on September 25, 2005 getting 17857 votes in 1 Legnica district.
He was also a member of Sejm 1991-1993 and Sejm 2001-2005.
Subscribe to:
Posts (Atom)
Blog Archive
-
▼
2008
(132)
-
▼
May
(11)
- Niechaj Zoska do Ojczyzny Wroci Marek Grechuta to ...
- Ostatnie dni wojny
- GEN FRANCISZEK GĄGOR w Waszyntonie spotkanie polsk...
- Marcinkiewicz typowy oportunista tam gdzie wiart w...
- Dzień Flagi Państwowej prof. Józef Szaniawski
- Polish Parade Chicago and New York
- Andrzej Czuma
- MAREK GRECHUTA - Swiat w obłokach
- Marek Grechuta - Ojczyzna
- Myśląc Ojczyzna Swieto Pierwszego Maja red. Stani...
- Sejm Polonia Committee: Deputy Chairman Lipinski's...
-
▼
May
(11)